Witajcie.
Tym razem będzie to post trochę z innej beczki, gdyż postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu z serii urodzinowa fotogra pt.
Poznajmy się na blogu Art - Piaskownicy i opowiedzieć wam trochę więcej o sobie.
A więc teraz kolej na mnie - zaczynajmy:
„Jestem scraperką, ale nie tylko … poznajmy się”
Mam na imię Natalia, a w wirtualnym świecie mój nick to NataliaK3. Chodzi ze mną już od czasów podstawówki i popularnych wtedy czatów. Zamiennie używałam go z NK3. Skąd taki skrót? W sumie banalnie od imienia i nazwiska, a 3 tak jakoś przyszło od free three...
Mój drugi świat to mój blog:
nataliak3kartki.blogspot.com, ale można mnie też śledzić na FB oczywiście jako
NataliaK3Kartki. W sumie tu i tam jest prawie to samo, ale jednak spora ilość osób siedzi ciągle na FB, dlatego i tam można mnie znaleźć.
Pochodzę z Koszalina i nadal tu mieszkam, choć żeby było ciekawiej można powiedzieć , że jestem „rodowitą” Kołobrzeżanką, gdyż to miasto mam wpisane w dowodzie. Po prostu z powodu zamkniętej porodówki w Koszalinie urodziłam się w Kołobrzegu, a we krwi mam mieszankę Koszalina (po mamie) i Bydgoszczy (po tacie).
Moja rodzina jest na razie oficjalnie nie zmieniona, gdyż nie zdążyłam się jeszcze ożenić, choć mam partnera. Niestety od czasu do czasu w rodzinie robią się braki. Niedawna śmierć ukochanej babci, ze zwierzaków kota (już parę lat wcześniej, ale jako iż był ze mną ponad 15 lat to też zawitał na mojej pamiątkowej ścianie). Teraz mieszkam z mamą i 13 letnim psem, który nie raz lubi sobie poleżeć na moich scrapowych papierach rozłożonych na ziemi. Wychodzą z tego w różnym stanie ;)
Etatowo jestem konsultantką IT, m.in. od oprogramowania Comarch ERP Optima przez 40 godzin w tygodniu. Z wykształcenia mam magistra rachunkowości i finansów oraz inżyniera informatyki. Zaraz będzie, że moja strona w tym przypadku powinna wymiatać, ale szczerze nie mam czasu na większe przeróbki, a bardziej przyjazny pod tym względem jest dla mnie WordPress.
Moją wielką pasją jest oczywiście scrapbooking, choć tak naprawdę przygodę z kartkami zaczęłam od quillingu będąc w liceum. Od tego czasu trochę się zmieniło, czas się skurczył i już praktycznie nie zajmuję się zwijaniem, tylko wycinaniem. W tym miesiącu nabyłam maszynkę Sizzix Big Shot i tak jakby moja przygoda zaczyna się na nowo. Moim największym uzależnieniem są zakupy tekturek i papierów. Mama kiedyś mnie pogoni z domu z tym całym moim majdanem, hihi.
Tego o mnie nie wiecie… Mam prawo jazdy kategorii A i niedawno nabyłam mój pierwszy motor. Od dawna było to moje marzenie, choć nie powiem czasem mam pietra jak na niego wsiadam. Poza tym strasznie lubię podróżować i gotować. Czasem szkoda, że doba trwa tylko 24 godziny, a portfel niestety ma dno. No ale co zrobić, takie życie i jak to kiedyś ktoś dobrze powiedział:
„ Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. Ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie.”
oraz
„Życie trzeba przeżyć tak, żeby wstyd było opowiadać, a miło wspominać.”